Jak sernik bez rodzynek?? Wykastrowany jest bez rodzynek. Ku#wa, co wy macie za problem z tymi rodzynkami? Jakaś fobia? Uraz? Trauma z dzieciństwa? Stary wam je w tyłek wciskał? Czy co jeszcze? Chleba też nienawidzicie?
tak,ale ……
Poprawne są obie formy: ten RODZYNEK i ta RODZYNKA, pamiętajmy tylko, żeby w jednym tekście nie stosować tych form wymiennie. Jeśli zatem wolimy formę męską RODZYNEK, to piszemy: tego RODZYNKA, tych RODZYNKÓW; jeśli zaś bardziej nam się podoba żeńska RODZYNKA, to piszemy: tej RODZYNKI, tę RODZYNKĘ, tych RODZYNEK.
Jedyne naprawdę odrażające zachowanie człowieka, to jedzenie mięsa.
A propos anal-fabety, to ja się czuję jak te kotki, gdy… no ale wracając do tematu, rodzynek i rodzynkę obie formy są ok, a w ogóle to jednego i drugiego nie do sernika :/
Sernik? w sklepie?? w sklepie nie ma serników, co najwyżej wyroby sernikopodobne. Prawdziwy sernik robi BABA w domu, a PAN-I-WŁATCA decyduje, czy ma być z rodzynkami, czy bez :P
O wpisał się twardziel, który w domu jest za psem bękarta siostry żony :D BTW baba tylko piaskowa, sernik tylko od producenta z ptakiem w logo.
ssij :3
[tu był link do hasła „rodzynki” na SJP PWN]
„Poprawne są obie formy: ten RODZYNEK i ta RODZYNKA, pamiętajmy tylko, żeby w jednym tekście nie stosować tych form wymiennie. Jeśli zatem wolimy formę męską RODZYNEK, to piszemy: tego RODZYNKA, tych RODZYNKÓW; jeśli zaś bardziej nam się podoba żeńska RODZYNKA, to piszemy: tej RODZYNKI, tę RODZYNKĘ, tych RODZYNEK.” Oj chyba sam się zaorałeś.
jednak poprawnie jest rodzynek …ten rodynek,te rodzynki
Jak sernik bez rodzynek?? Wykastrowany jest bez rodzynek. Ku#wa, co wy macie za problem z tymi rodzynkami? Jakaś fobia? Uraz? Trauma z dzieciństwa? Stary wam je w tyłek wciskał? Czy co jeszcze? Chleba też nienawidzicie?
Jakim trzeba być potworem żeby ładować rodzynki do sernika!?
Lubię to :D
Przepisowym „potworem” ;)
sernik bez rodzynkow nie jest prawdziwym sernikiem,ale co kto lubi
Mocne słowa jak na kogoś kto nie widział słownika. Obie formy są poprawne
tak,ale ……
Poprawne są obie formy: ten RODZYNEK i ta RODZYNKA, pamiętajmy tylko, żeby w jednym tekście nie stosować tych form wymiennie. Jeśli zatem wolimy formę męską RODZYNEK, to piszemy: tego RODZYNKA, tych RODZYNKÓW; jeśli zaś bardziej nam się podoba żeńska RODZYNKA, to piszemy: tej RODZYNKI, tę RODZYNKĘ, tych RODZYNEK.
Uch, odrażające
Diliszes :D
Jedyne naprawdę odrażające zachowanie człowieka, to jedzenie mięsa.
A propos anal-fabety, to ja się czuję jak te kotki, gdy… no ale wracając do tematu, rodzynek i rodzynkę obie formy są ok, a w ogóle to jednego i drugiego nie do sernika :/
poza tym kotkom nie daje sie rodzynkow ,ani rodzynek ani czekolady,bo jest dla nich trujaca
Może się nie znam, ale próbowałeś prosić w sklepie o sernik z rodzynkami jeśli lubisz taki?
Sernik? w sklepie?? w sklepie nie ma serników, co najwyżej wyroby sernikopodobne. Prawdziwy sernik robi BABA w domu, a PAN-I-WŁATCA decyduje, czy ma być z rodzynkami, czy bez :P
O wpisał się twardziel, który w domu jest za psem bękarta siostry żony :D BTW baba tylko piaskowa, sernik tylko od producenta z ptakiem w logo.
ssij :3
[tu był link do hasła „rodzynki” na SJP PWN]
RODZYNEK! Kiedy znajdę RODZYNEK, anal-fabeto.
A co to tu, poradnia dra miodka?
To feminatyw ;)
„Poprawne są obie formy: ten RODZYNEK i ta RODZYNKA, pamiętajmy tylko, żeby w jednym tekście nie stosować tych form wymiennie. Jeśli zatem wolimy formę męską RODZYNEK, to piszemy: tego RODZYNKA, tych RODZYNKÓW; jeśli zaś bardziej nam się podoba żeńska RODZYNKA, to piszemy: tej RODZYNKI, tę RODZYNKĘ, tych RODZYNEK.” Oj chyba sam się zaorałeś.