Ta je, drzewo największym wrogiem ludzkości, wyciąć wszystkie w ch*j, w zgodzie z polityką rządu pissu. Nie będzie w tem kraju dobrze, nim wszelkie drzewo nie zostanie wycięte. Albo drzewa, albo my!
Wyznaczanie szlaków komunikacyjnych przez sadzenie drzew to w średniowieczu praktykowano. Zamiast drewn można obsadzić krzakami, lepsza osłona od wiatru, mniejsze zaspy, brak ryzyka że złamane drzewo zablokuje jezdnię
Żeby wyciąć tej wielkości drzewo trzeba zapłacić paręset tysięcy za zgodę, Szyszko to na krótko naprawił, ale się opozycja ob**ała i wróciło do starego. I tak trwa do dzisiaj. Zresztą pewnie TSUE by i tak orzekł, że o wycince przydrożnego drzewa decydować może tylko KE
Ta je, drzewo największym wrogiem ludzkości, wyciąć wszystkie w ch*j, w zgodzie z polityką rządu pissu. Nie będzie w tem kraju dobrze, nim wszelkie drzewo nie zostanie wycięte. Albo drzewa, albo my!
Wyznaczanie szlaków komunikacyjnych przez sadzenie drzew to w średniowieczu praktykowano. Zamiast drewn można obsadzić krzakami, lepsza osłona od wiatru, mniejsze zaspy, brak ryzyka że złamane drzewo zablokuje jezdnię
No i elegancko, jedna ku##wa mniej
Bez drzew, bez skał, bez słupów, bez latarni, bez budynków przy drodze, bo też twarde…
Żeby wyciąć tej wielkości drzewo trzeba zapłacić paręset tysięcy za zgodę, Szyszko to na krótko naprawił, ale się opozycja ob**ała i wróciło do starego. I tak trwa do dzisiaj. Zresztą pewnie TSUE by i tak orzekł, że o wycince przydrożnego drzewa decydować może tylko KE