@20:29 – Tak piszą aroganccy, zadowoleni z siebie głu.pole. Nowe idzie coraz szybciej. Silne babska, gó.wniarze o krzywych nogach w azjatyckich łapciach, oboje z komórkami zamiast mózgowia.
No była/jest taka firma odchudzająca powieści z jej zdaniem zbędnych fragmentów do tego stopnia, że w jednej książce typowych rozmiarów (czasy przede-papierowe) potrafili zmieścić cztery. Readers Digest bodajże. Tak więc, co kto lubi :)
każde lektury z opisem przyrody są dla debili którzy nigdy nie widzieli lasu, łąki, drzewa lub morskich fal. Nie rozbudowują wyobraźni bo i tak nikt nie wie co to jest „dzięcielina pała”
bo tak sie własnie buduje wyobraznie poprzez szczegołowe przedstawienie otoczenia, te szczegóły ti impuls dla wyobrazni, dzieki temu wecej sie zapamietuje
@20:29 – Tak piszą aroganccy, zadowoleni z siebie głu.pole. Nowe idzie coraz szybciej. Silne babska, gó.wniarze o krzywych nogach w azjatyckich łapciach, oboje z komórkami zamiast mózgowia.
No była/jest taka firma odchudzająca powieści z jej zdaniem zbędnych fragmentów do tego stopnia, że w jednej książce typowych rozmiarów (czasy przede-papierowe) potrafili zmieścić cztery. Readers Digest bodajże. Tak więc, co kto lubi :)
każde lektury z opisem przyrody są dla debili którzy nigdy nie widzieli lasu, łąki, drzewa lub morskich fal. Nie rozbudowują wyobraźni bo i tak nikt nie wie co to jest „dzięcielina pała”
bo tak sie własnie buduje wyobraznie poprzez szczegołowe przedstawienie otoczenia, te szczegóły ti impuls dla wyobrazni, dzieki temu wecej sie zapamietuje
Właściwe dla epoki małpoludów komórkowych.