Nie było Powstań Śląskich tylko wojna domowa. Tak to się na Śląsku nazywa. Podczas plebiscytu 60% Ślązaków było za Niemcami a trafiliśmy do Polski, dziwne nie? Walczyli o autonomię która została in dana na krótki czas i zaraz zabrana przez komunistów. Co do robotnych, to uwierz że Hanysy są bardzo robotne tylko że jak ponad 4 miliony gorolstwa się zjechało robić na kopalni to się nie dziw że teraz są rozczeniowi. Zresztą jak myślisz że na Śląsku są tylko górnicy to gratuluję wiedzy
Dla tych wszystkich co mają taki ból dupy do górników o to że zarabiają te 6 tysi i mają 13 pensję czy jak tam, to proponuję żeby Ci krytykanci zjechali na dół i pracowali co dzień w podziemnych korytarzach w pyle i duchocie, uj##ani od stóp do głów w szybach gdzie nawet nie ma jak się w pełni wyprostować + z ryzykiem że coś Ci się zawali na łeb albo wybuchną nagromadzone gazy typu metan i w typowym dniu pracy jak każdy przeniesiesz się na tamten świat.
PS Uprzedzając pytania nie jestem górnikiem ani nie jestem ze Śląska tylko z centralnej Polski i chodzę do normalnej roboty ale rozumiem tych ludzi. Wy byście chcieli żeby za 2700 tam zapierdalali pewnie jak u typowego Janusza nosacza w fabryce. Internetowi znawcy ekonomii i psychofani kapitalizmu, szkoda śliny żeby was opluć nawet. Ja szanuję górników jako grupę zawodową bo żeby tam zjeżdżać na dół i siedzieć co dzień po kilka godzin to trzeba mieć jaja jak arbuzy. Fajnie że znają swoją wartość i nie dają się j##ać za psi pieniądz. Szacun.
Jedyne co mnie wkurwia w Śląsku to ta ich je##na gwara. Niby Polacy ale godka musi być po naszymu lol, ni to polski, ni to niemiecki, chuj wie co to jest. Ale tak poza tym to nic do nich nie mam. Wygrane powstanie to kolejny powód żeby ich szanować, więc jednak są patriotami, może na swój dziwny sposób ale jednak. Nie to co Warszaffka co tylko wpie##ol zebrała a się podniecają teraz bo „stolyca”. Jestem z łódzkiego, ale Łódź też j##ać, obskurne miasto fabrykantów. Kogo znam to każdy spie##ala za tamtąd.
Z tym, że ślązacy są robotni, to wcelowałeś jak kaczyński do pieca. Cudowne, najbardziej rozpasane i najbardziej roszczeniowe grupy zawodowe są właśnie na śląsku.
Ad „Graty. Odkrył Amerykę ze Ślōnzoki nie są ani Niemcami ani Polakami tylko Ślązakami”. Dewizą Związku Powstańców Śląskich były słowa: „Przez bitew ofiarną krew – do wolności, potęgi i chwały”. To „pů naszymu” czy po polsku? O co walczyli w trzech powstaniach?
Graty. Odkrył Amerykę ze Ślōnzoki nie są ani Niemcami ani Polakami tylko Ślązakami. I fakt, bycie robotnym i nie kombinowanie to są najgorsze cechy obu narodów
Czego się tak Śląskiego czepiacie? Jakoś o Kaszubski bólu d*py nikt nie ma a też ludzie spoza Kaszub go nie zrozumieją
Nie było Powstań Śląskich tylko wojna domowa. Tak to się na Śląsku nazywa. Podczas plebiscytu 60% Ślązaków było za Niemcami a trafiliśmy do Polski, dziwne nie? Walczyli o autonomię która została in dana na krótki czas i zaraz zabrana przez komunistów. Co do robotnych, to uwierz że Hanysy są bardzo robotne tylko że jak ponad 4 miliony gorolstwa się zjechało robić na kopalni to się nie dziw że teraz są rozczeniowi. Zresztą jak myślisz że na Śląsku są tylko górnicy to gratuluję wiedzy
Dla tych wszystkich co mają taki ból dupy do górników o to że zarabiają te 6 tysi i mają 13 pensję czy jak tam, to proponuję żeby Ci krytykanci zjechali na dół i pracowali co dzień w podziemnych korytarzach w pyle i duchocie, uj##ani od stóp do głów w szybach gdzie nawet nie ma jak się w pełni wyprostować + z ryzykiem że coś Ci się zawali na łeb albo wybuchną nagromadzone gazy typu metan i w typowym dniu pracy jak każdy przeniesiesz się na tamten świat.
PS Uprzedzając pytania nie jestem górnikiem ani nie jestem ze Śląska tylko z centralnej Polski i chodzę do normalnej roboty ale rozumiem tych ludzi. Wy byście chcieli żeby za 2700 tam zapierdalali pewnie jak u typowego Janusza nosacza w fabryce. Internetowi znawcy ekonomii i psychofani kapitalizmu, szkoda śliny żeby was opluć nawet. Ja szanuję górników jako grupę zawodową bo żeby tam zjeżdżać na dół i siedzieć co dzień po kilka godzin to trzeba mieć jaja jak arbuzy. Fajnie że znają swoją wartość i nie dają się j##ać za psi pieniądz. Szacun.
Jedyne co mnie wkurwia w Śląsku to ta ich je##na gwara. Niby Polacy ale godka musi być po naszymu lol, ni to polski, ni to niemiecki, chuj wie co to jest. Ale tak poza tym to nic do nich nie mam. Wygrane powstanie to kolejny powód żeby ich szanować, więc jednak są patriotami, może na swój dziwny sposób ale jednak. Nie to co Warszaffka co tylko wpie##ol zebrała a się podniecają teraz bo „stolyca”. Jestem z łódzkiego, ale Łódź też j##ać, obskurne miasto fabrykantów. Kogo znam to każdy spie##ala za tamtąd.
Z tym, że ślązacy są robotni, to wcelowałeś jak kaczyński do pieca. Cudowne, najbardziej rozpasane i najbardziej roszczeniowe grupy zawodowe są właśnie na śląsku.
Ad „Graty. Odkrył Amerykę ze Ślōnzoki nie są ani Niemcami ani Polakami tylko Ślązakami”. Dewizą Związku Powstańców Śląskich były słowa: „Przez bitew ofiarną krew – do wolności, potęgi i chwały”. To „pů naszymu” czy po polsku? O co walczyli w trzech powstaniach?
Wyjątkowo celne.
Autor dzban
Graty. Odkrył Amerykę ze Ślōnzoki nie są ani Niemcami ani Polakami tylko Ślązakami. I fakt, bycie robotnym i nie kombinowanie to są najgorsze cechy obu narodów