Hehe… a tymczasem do wykazu prac legislacyjnych rządu trafił projekt, który zakłada rezygnację z obowiązkowej konfiskaty aut pijanych kierowców. 14 marca wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha zapowiedział nowelizację, która ma znieść obligatoryjną, fizyczną konfiskatę aut XD
Bo bogate ochlejusy już piszczą poprzez swoich prawników, że przepisy nierówno wszystkich traktują. Jeden pijaczyna straci wypasionego merca za ćwierć miliona a drugi – swojego kilkunastoletniego rzęcha za tysiaka. Trzeci natomiast użyje auta firmowego albo pożyczonego od kolegi (ew. przerejestruje swoje wypasione cacko na ojca/matkę) i dostanie wpłatę za Fundusz w kwocie kilku tysięcy. Jak zwykle PISiaki wydaliły z siebie sfajdane przepisy, choć u nich tylu prawników od Zera do D*dy.
Hehe… a tymczasem do wykazu prac legislacyjnych rządu trafił projekt, który zakłada rezygnację z obowiązkowej konfiskaty aut pijanych kierowców. 14 marca wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha zapowiedział nowelizację, która ma znieść obligatoryjną, fizyczną konfiskatę aut XD
Bo bogate ochlejusy już piszczą poprzez swoich prawników, że przepisy nierówno wszystkich traktują. Jeden pijaczyna straci wypasionego merca za ćwierć miliona a drugi – swojego kilkunastoletniego rzęcha za tysiaka. Trzeci natomiast użyje auta firmowego albo pożyczonego od kolegi (ew. przerejestruje swoje wypasione cacko na ojca/matkę) i dostanie wpłatę za Fundusz w kwocie kilku tysięcy. Jak zwykle PISiaki wydaliły z siebie sfajdane przepisy, choć u nich tylu prawników od Zera do D*dy.
Teraz niech coś podobnego wymyślą na dragi