Żałosne wypociny sfrustrowanych przegrywów, których nie stać na porządnego pysznego browca i są skazani na picie koncernowych piwopodobnych szczyn, które szanującemu się miłośnikowi dobrego piwa nie przejdą przez gardło. Fapiących do dyskontowych promocji typu „12 żubrów/ harnasi/ itp sikaczy + 12 gratis”. Możliwe też, że to tylko żart i prowokacja – w takim razie kompletnie nieśmieszne i w ch j słabe.
Piwo koncernowe:
– jak sama nazwa wskazuje produkowane przez koncerny, często zagraniczne, historyczna nazwa zazwyczaj niewiele ma wspólnego z obecnym właścicielem danej marki
– produkowane z koncentratu
– smakuje jak siki
– niezależnie od marki smakuje podobnie
– jakość adekwatna do ceny
Piwo kraftowe:
– produkowane przez lokalne browary
– różnorodność smaków i gatunków, o których w wielu wypadkach można tylko pomarzyć w przypadku piw koncernowych
– wyższa cena sprawia że można się nim delektować a nie upijać
To nowa reklama jakiegoś żywca czy innego sikacza? Autor zrzygał się po jakimś piwie – pewnie nie pamięta dokładnie po jakim. Poza tym „wieloletnia tradycja” to nie zawsze zaleta – taki browar wie dokładnie jak zrobić niskim kosztem coś co w smaku przypomina piwo.
@07:32 No to ja jestem najwyraźniej pierwszy. Znajomi piją jakieś szczochy kormorana i próbowali mnie nauczyć to pić, ale niestety, nic z tego, wujowe na maksa. Wróciłem do Żateckiego i Okocimia.
Czyli pijesz napój piwny zrobiony z koncentratu i sztucznie gazowany a nie piwo
@23:09 Być może, chociaż na etykiecie jest napisane „piwo”, a skład to „woda, słód jęczmienny, jęczmień, chmiel”. Czy ten koncentrat jest teraz z nami w pokoju?
@15:55 „No to ja jestem najwyraźniej pierwszy. Znajomi piją jakieś szczochy kormorana…” – całkiem niezły trolling.
To, że np. Heineken jest producentem z wieloletnią tradycją o niczym nie świadczy – co jedyne ma.wieloletnie doświadczenie w produkcji (nie warzenia) swoich sików.
Większej głupoty nie czytałem. Te pomyje z kadzi się filtruje, żeby nie było syfu z dna widać w butelce. Piwo kraftowe to jest prawdziwe piwo, a nie woda o smaku piwa.
A to akurat dobrze, że się filtruje. Po co mi jakieś fafrochy i śmieci w piwie, bo krafciarz chce dotrzymać kroku reklamie, że fermentuje „w otwartych kadziach”, do których diabli wiedzą co może wpaść w tym jego syfniku?
Ja się zgadzam. Tutaj jest błąd. Powinno być odwrotnie. Kraftowe jest dobre, a koncernowe złe. To pisał ktoś, kto w ogóle piwa nie pił
ale ból d. w komentarzach… osobiście uważam że każde jedne jest wstrętne.
Żałosne wypociny sfrustrowanych przegrywów, których nie stać na porządnego pysznego browca i są skazani na picie koncernowych piwopodobnych szczyn, które szanującemu się miłośnikowi dobrego piwa nie przejdą przez gardło. Fapiących do dyskontowych promocji typu „12 żubrów/ harnasi/ itp sikaczy + 12 gratis”. Możliwe też, że to tylko żart i prowokacja – w takim razie kompletnie nieśmieszne i w ch j słabe.
Który producent sików wymyślił tego mema ? Sprzedaż wam spada ?
Piwo koncernowe:
– jak sama nazwa wskazuje produkowane przez koncerny, często zagraniczne, historyczna nazwa zazwyczaj niewiele ma wspólnego z obecnym właścicielem danej marki
– produkowane z koncentratu
– smakuje jak siki
– niezależnie od marki smakuje podobnie
– jakość adekwatna do ceny
Piwo kraftowe:
– produkowane przez lokalne browary
– różnorodność smaków i gatunków, o których w wielu wypadkach można tylko pomarzyć w przypadku piw koncernowych
– wyższa cena sprawia że można się nim delektować a nie upijać
BTW: nie wiedziałem że w kałuży występują fusy.
Jakie piwo wariacie, lepiej robić mefedron, zawsze dobry, sprawdzony towar z wieloletnią tradycją
„Można wypić 20” xDDDDD Widać pijasz bezalkoholowe.
Gadać sobie możecie do woli…. Takie, czy siakie, piwo to trucizna, bo to alkohol, i tyle….. Czołem samobójcy….. he he he ….. !!!
To nowa reklama jakiegoś żywca czy innego sikacza? Autor zrzygał się po jakimś piwie – pewnie nie pamięta dokładnie po jakim. Poza tym „wieloletnia tradycja” to nie zawsze zaleta – taki browar wie dokładnie jak zrobić niskim kosztem coś co w smaku przypomina piwo.
E tam czy takie czy siakie wszystko syf, lepiej pomemłać czuwaliszkę
ocho! NOWOŚĆ NA RYNKU! Memy sponsorowane!
Kto raz spróbował kraftowego nigdy nie wroci do g…GMO
@07:32 No to ja jestem najwyraźniej pierwszy. Znajomi piją jakieś szczochy kormorana i próbowali mnie nauczyć to pić, ale niestety, nic z tego, wujowe na maksa. Wróciłem do Żateckiego i Okocimia.
Czyli pijesz napój piwny zrobiony z koncentratu i sztucznie gazowany a nie piwo
@23:09 Być może, chociaż na etykiecie jest napisane „piwo”, a skład to „woda, słód jęczmienny, jęczmień, chmiel”. Czy ten koncentrat jest teraz z nami w pokoju?
@15:55 „No to ja jestem najwyraźniej pierwszy. Znajomi piją jakieś szczochy kormorana…” – całkiem niezły trolling.
To, że np. Heineken jest producentem z wieloletnią tradycją o niczym nie świadczy – co jedyne ma.wieloletnie doświadczenie w produkcji (nie warzenia) swoich sików.
Rafi, słyszałeś coś kiedyś o czytaniu ze zrozumieniem?
Większej głupoty nie czytałem. Te pomyje z kadzi się filtruje, żeby nie było syfu z dna widać w butelce. Piwo kraftowe to jest prawdziwe piwo, a nie woda o smaku piwa.
A to akurat dobrze, że się filtruje. Po co mi jakieś fafrochy i śmieci w piwie, bo krafciarz chce dotrzymać kroku reklamie, że fermentuje „w otwartych kadziach”, do których diabli wiedzą co może wpaść w tym jego syfniku?
Ja się zgadzam. Tutaj jest błąd. Powinno być odwrotnie. Kraftowe jest dobre, a koncernowe złe. To pisał ktoś, kto w ogóle piwa nie pił