No i? Mamy równość społeczną i demokrację; a to oznacza że każdy może krytykować doktorów profesorów, itp. A jeszcze ekonowistów powinien, gdyż ekonomia nie jest nauką, a bardziej ideologią. Tytuł naukowy nie jest religią, a jego nosiciel nie jest bogiem
To dlaczego, gdy promowano lesia na prezydencika, tak bardzo naciągano jego odkształcenie, twierdząc, iż jest „profesorem”, a na bilbordach był montowany na tle regału pełnego (w domyśle) mądrych książek? :)
Szkoła życia w prywatnej akademii chłopskiego rozumu pod egidą samego jarosława lepsza niż doktorat na oksfordzie czy kembridżu. Nie wierzysz to sam sprawdź, po której uczelni masz większe szanse zostania oligarchą w półdzikim kraiku na wschodzie europy :)
Jeden pomocnik cieśli został Bogiem
Nie pomocnik A SYN, nie został A BYŁ. Chodzileś na lekcje religii , niestety słuchałeś bez zrozumienia
Chciałbym przypomnieć że to jest „człowiek od komputerów” jednego z najmądrzejszych ludzi na świecie. Z tego względu może krytykować kogokolwiek.
Wszedł w rolę klechy?
No i? Mamy równość społeczną i demokrację; a to oznacza że każdy może krytykować doktorów profesorów, itp. A jeszcze ekonowistów powinien, gdyż ekonomia nie jest nauką, a bardziej ideologią. Tytuł naukowy nie jest religią, a jego nosiciel nie jest bogiem
To dlaczego, gdy promowano lesia na prezydencika, tak bardzo naciągano jego odkształcenie, twierdząc, iż jest „profesorem”, a na bilbordach był montowany na tle regału pełnego (w domyśle) mądrych książek? :)
Szkoła życia w prywatnej akademii chłopskiego rozumu pod egidą samego jarosława lepsza niż doktorat na oksfordzie czy kembridżu. Nie wierzysz to sam sprawdź, po której uczelni masz większe szanse zostania oligarchą w półdzikim kraiku na wschodzie europy :)