A znasz takie pojecie jak „friends with benefits”? Bo w tym wlasnie glownie o segz chodzi ;) Sa mile spotkanka, kolacyjka, pogaduchy i namietny segz… a potem sie rozchodza do domow i kazde zyje wlasnym zyciem, Znam wiele takich par (i obie strony sa zadowolone) Jedna z tych par w listopadzie bedzie obchodzila 8 rocznice zwiazku ;)
Kolega E. widzę bajkopisarz. Super!
Polak żeby poduczyć pójdzie na absolutnie wszystko, co on ma posuwać jak masa Polek ustawiła się za granicami i cały zachód je zapina a na ojczyźnie do każdej najbardziej tępej i najwatrętniejszej świni ogon po horyzont
Jeżeli będzie segz to ja się na to piszę. Ale znam hujuz kobiet na tyle dobrze, że wiem, że nie bedzie segz
A znasz takie pojecie jak „friends with benefits”? Bo w tym wlasnie glownie o segz chodzi ;) Sa mile spotkanka, kolacyjka, pogaduchy i namietny segz… a potem sie rozchodza do domow i kazde zyje wlasnym zyciem, Znam wiele takich par (i obie strony sa zadowolone) Jedna z tych par w listopadzie bedzie obchodzila 8 rocznice zwiazku ;)
Kolega E. widzę bajkopisarz. Super!
Polak żeby poduczyć pójdzie na absolutnie wszystko, co on ma posuwać jak masa Polek ustawiła się za granicami i cały zachód je zapina a na ojczyźnie do każdej najbardziej tępej i najwatrętniejszej świni ogon po horyzont