Politechnika Białostocka, Slavian Radev podobnie zaliczał egzaminy:
– dla czego oddał pan pustą kartke?
– bo nic nie umiem
– brdzo dobrze, bardzo logicznie, dostateczny
Heheh nie wierzę, że czytam tu i teraz takie rzeczy, 25 lat temu kumpel co studiował tam informatykę zasypywał nas powiastkami o Radevie. Mówił, że grali o Puchar Radeva – miał go zdobyć ten, kto pierwszy obleje u Radeva jakiekolwiek kolokwium. Nigdy, przynajmniej za jego (kumpla) czasów, nikomu się to nie udało, nikt nie zdobył Pucharu Radeva :)
Ja studiowałem na tym syfie, tyle że budownictwo. O takich historyjkach to se pomarzyć można. Nawet jak umiesz wszystko, to możesz dostać 2, jeśli twoja praca nie wyląduje wyżej niż na podłodze w czasie losowania wyników.
Politechnika Białostocka, Slavian Radev podobnie zaliczał egzaminy:
– dla czego oddał pan pustą kartke?
– bo nic nie umiem
– brdzo dobrze, bardzo logicznie, dostateczny
Heheh nie wierzę, że czytam tu i teraz takie rzeczy, 25 lat temu kumpel co studiował tam informatykę zasypywał nas powiastkami o Radevie. Mówił, że grali o Puchar Radeva – miał go zdobyć ten, kto pierwszy obleje u Radeva jakiekolwiek kolokwium. Nigdy, przynajmniej za jego (kumpla) czasów, nikomu się to nie udało, nikt nie zdobył Pucharu Radeva :)
Ja studiowałem na tym syfie, tyle że budownictwo. O takich historyjkach to se pomarzyć można. Nawet jak umiesz wszystko, to możesz dostać 2, jeśli twoja praca nie wyląduje wyżej niż na podłodze w czasie losowania wyników.
Bystre!