Może też prosperować gorzej albo zupełnie wypaść z obiegu. Inwestowanie wiąże się z ryzykiem, z pewnością istnieją dla moich pieniędzy inwestycje bezpieczniejsze niż interesy przypadkowych januszy.
Alternatywą są interesy nieprzypadkowych januszy. Przypomnij sobie, jak to wyglądało za pissu :)
No nie, za pissu janusze nie dostawali kasy. Kasę dostawali mierni ale wierni znajomi partii rządzącej. Taki układ też mi się nie podoba.
Najpierw musieliśmy się składać na bankierów. Bo bankierzy to krwioobieg gospodarki, więc gdyby zbiednieli, to cała gospodarka i my wraz z nią byśmy podupadli.
Potem sprawy zaszły dalej. Okazało się, że krwioobiegiem gospodarki są punkty gastro. Dlatego w naszym, jako całego społeczeństwa, najlepiej pojętym interesie jest dopłacanie do branży gastro.
Wszystko to bzdury oczywiście i chodzi tylko o to, by przewalić kasę i zainkasować prowizję. Mimo to, gdybym miał do wyboru, czy dopłacać januszowi w budzie z hotdogami, czy beneficjentom „dzieł” rydza, czarnka i zery, to jednak wybrałbym janusza.
Bo żyjemy w liberalnym kapitalizmie gdzie biedni muszą utrzymwać bogatych?
Temu, że ta restauracja może potem lepiej prosperować i płacić wyższe podatki.
Może też prosperować gorzej albo zupełnie wypaść z obiegu. Inwestowanie wiąże się z ryzykiem, z pewnością istnieją dla moich pieniędzy inwestycje bezpieczniejsze niż interesy przypadkowych januszy.
Alternatywą są interesy nieprzypadkowych januszy. Przypomnij sobie, jak to wyglądało za pissu :)
No nie, za pissu janusze nie dostawali kasy. Kasę dostawali mierni ale wierni znajomi partii rządzącej. Taki układ też mi się nie podoba.
Najpierw musieliśmy się składać na bankierów. Bo bankierzy to krwioobieg gospodarki, więc gdyby zbiednieli, to cała gospodarka i my wraz z nią byśmy podupadli.
Potem sprawy zaszły dalej. Okazało się, że krwioobiegiem gospodarki są punkty gastro. Dlatego w naszym, jako całego społeczeństwa, najlepiej pojętym interesie jest dopłacanie do branży gastro.
Wszystko to bzdury oczywiście i chodzi tylko o to, by przewalić kasę i zainkasować prowizję. Mimo to, gdybym miał do wyboru, czy dopłacać januszowi w budzie z hotdogami, czy beneficjentom „dzieł” rydza, czarnka i zery, to jednak wybrałbym janusza.