Jak to się stało, że ruskie służby nie wykryły Ryszarda Kuklińskiego ps. „Jack Strong”, „Mewa” – pułkownika LWP, zastępcę szefa Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, od 1970 agenta CIA, na krótko przed wprowadzeniem stanu wojennego (1981) ewakuowanego do Berlina Zachodniego?
Typowe pisowskie gadanie :D PiS rządził 8 lat, zorganizował w ministerstwie sprawiedliwości grupę przestępczą i awansował typa, także do KRS (która teraz odmawia współpracy), typ uciekł na Białoruś i wprost mówi o tym że współpracował z PiS w demontowaniu sądownictwa w Polsce.
Ale to wszystko wina Tuska xD
Bez powodu na Białoruś nie zwiał. Jakby służby były na jego tropie, to by się pewnie już rząd pochwalił, więc zakładam, że to nie to. Ale widać bał się, że pod rządami Rudego to już tylko kwestia czasu, zanim ABW go złapie.
A co tam słychać u Małej Emi – żony szpiega z krainy ziemniaka? :D
Jak to się stało, że ruskie służby nie wykryły Ryszarda Kuklińskiego ps. „Jack Strong”, „Mewa” – pułkownika LWP, zastępcę szefa Zarządu Operacyjnego Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, od 1970 agenta CIA, na krótko przed wprowadzeniem stanu wojennego (1981) ewakuowanego do Berlina Zachodniego?
Od ponad pół roku rządzi rudy. Czy jego służby wykryły szpiega?
Typowe pisowskie gadanie :D PiS rządził 8 lat, zorganizował w ministerstwie sprawiedliwości grupę przestępczą i awansował typa, także do KRS (która teraz odmawia współpracy), typ uciekł na Białoruś i wprost mówi o tym że współpracował z PiS w demontowaniu sądownictwa w Polsce.
Ale to wszystko wina Tuska xD
Bez powodu na Białoruś nie zwiał. Jakby służby były na jego tropie, to by się pewnie już rząd pochwalił, więc zakładam, że to nie to. Ale widać bał się, że pod rządami Rudego to już tylko kwestia czasu, zanim ABW go złapie.