Raczej ręczna robota prawactwa, tego co ’44 pamiętają. Albo z meczu w męskim gronie wracali (bo laski tak nie umieją się bawić jak koledzy) albo od księdza ze spotkania jakichś rycerzy (chwalili się biegłością z obsługi mieczy?) i wpadli na pomysł zabawy kosztem lewaków-roweraków i śmietnik na środek ścieżki wystawili. Hmm…
Och niekoniecznie, ja na ten przykład natknąłem się – fakt, że poza terenem zabudowanym – na ładna drogę rowerową, na której środku w pewnym punkcie ktoś, najpewniej jednak gospodarz terenu, pier#olnął na środku sporych rozmiarów głaz. Chyba jako zabezpieczenie, żeby przypadkiem automobile jakieś nielegalnie po tej drodze rowerowej nie jechały. Tylko ciekaw jestem, czy już były jakieś ofiary wśród rowerzystów, którzy nieopatrznie zagapili się na uroki krajobrazu, ewentualnie ekrany swoich szmartfonów….
Hoho… lewak musiał się natrudzić, żeby do zdjęcia kosz na środek ścieżki przestawić :D
Kosz zamontowany przy ścieżce rowerowej na stałe vs koszt przesunięty na ścieżkę rowerową i lewacka „rekapitulacja” XD
Raczej ręczna robota prawactwa, tego co ’44 pamiętają. Albo z meczu w męskim gronie wracali (bo laski tak nie umieją się bawić jak koledzy) albo od księdza ze spotkania jakichś rycerzy (chwalili się biegłością z obsługi mieczy?) i wpadli na pomysł zabawy kosztem lewaków-roweraków i śmietnik na środek ścieżki wystawili. Hmm…
SilnyRazem, rowerem, zimą? ;)
Och niekoniecznie, ja na ten przykład natknąłem się – fakt, że poza terenem zabudowanym – na ładna drogę rowerową, na której środku w pewnym punkcie ktoś, najpewniej jednak gospodarz terenu, pier#olnął na środku sporych rozmiarów głaz. Chyba jako zabezpieczenie, żeby przypadkiem automobile jakieś nielegalnie po tej drodze rowerowej nie jechały. Tylko ciekaw jestem, czy już były jakieś ofiary wśród rowerzystów, którzy nieopatrznie zagapili się na uroki krajobrazu, ewentualnie ekrany swoich szmartfonów….
Hoho… lewak musiał się natrudzić, żeby do zdjęcia kosz na środek ścieżki przestawić :D