Czas chyba odesłać do lamusa całe to towarzystwo otępiałych dziadków w czarnych sukienkach, którym wciąż się wydaje, że będą pouczać, jak inni mają żyć i na kogo głosować.
Mt 23: Wówczas przemówił Jezus do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: Przywódcy religijni i faryzeusze zajęli miejsce samego Mojżesza. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony
Wszystko się zgadza.
Ostatnio też nachodzi mnie ochota walki z nimi Pismem Świętym…
Przykre, że nigdy tego fragmentu nie czytają na mszy… Ale co ciekawe wciąż słyszę o fragmęcie o wdowim groszu….
Hm, „posiadanie dzieci jest obowiązkiem”, może podwładni zrozumieli dosłownie, że muszą „posiąść” jakieś dziecko i stąd tyle tych pedoafer w krk?
Dokładnie…, dokładnie… Ślubują czystość więc jednocześnie powinni się wyrzec nęcenia innych. Takie opinie niczym się nie różnią od sytuacji, gdzie Wąż podsuwał takiej jednej Jabłko – dosłownie niczym.
Ale Śmiszek i Biedroń nikomu nie mówią, że posiadanie dzieci to obowiązek, więc po co ich tu przywoływać? Tymczasem jak ktoś komuś narzuca obowiązki, to niech najpierw pokaże własne dokonania.
Moim obowiázkiem to jest isc do pracy i bilet skasowac w autobusie ;D
Czas chyba odesłać do lamusa całe to towarzystwo otępiałych dziadków w czarnych sukienkach, którym wciąż się wydaje, że będą pouczać, jak inni mają żyć i na kogo głosować.
Mt 23: Wówczas przemówił Jezus do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: Przywódcy religijni i faryzeusze zajęli miejsce samego Mojżesza. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony
Wszystko się zgadza.
Ostatnio też nachodzi mnie ochota walki z nimi Pismem Świętym…
Przykre, że nigdy tego fragmentu nie czytają na mszy… Ale co ciekawe wciąż słyszę o fragmęcie o wdowim groszu….
Hm, „posiadanie dzieci jest obowiązkiem”, może podwładni zrozumieli dosłownie, że muszą „posiąść” jakieś dziecko i stąd tyle tych pedoafer w krk?
Uważajcie, bo jeszcze się okaże, że ma kilkoro dzieci
Kościołowi tylko babstwa brakuje, jakby nie wystarczył soborek watykański II? Durne to NIE jak były herszt tego badziewia spóźnionego o epokę.
Dokładnie…, dokładnie… Ślubują czystość więc jednocześnie powinni się wyrzec nęcenia innych. Takie opinie niczym się nie różnią od sytuacji, gdzie Wąż podsuwał takiej jednej Jabłko – dosłownie niczym.
Tyle samo co śmiszek i biedroń
a może tyle samo co kaczyński?
A może tyle co Margo lub Bart Staszewski?
Ale Śmiszek i Biedroń nikomu nie mówią, że posiadanie dzieci to obowiązek, więc po co ich tu przywoływać? Tymczasem jak ktoś komuś narzuca obowiązki, to niech najpierw pokaże własne dokonania.