Ech, „za dzieciaka” kupowało się w piekarni przy podstawówce chleb (taki prawdziwy) na ćwiartki. Cena bodajże 2 ówczesne złote. Suplementacja była niezbędna, bo nie było żadnych fanaberii typu „stołówka szkolna”. Ot, starczy sentymentalizm mnie naszedł :)
Chyba „prawdziwy”, pamiętam jak cały chleb był po 1 zł, ale to nadal nie był prawdziwy chleb. Zrób sobie w domu biały chleb, to zobaczysz co to jest prawdziwy chleb.
Za dzieciaka każdy chleb był prawdziwy. Pamiętam ćwiartki za 25 groszy. Ale w sklepie Społem nadal można kupić, więc nie wiem w czym problem. Ja pamiętam jak ćwiartka wódki miała 250 ml, a kostka masła 250 gramów
Spoko opcja. Kupiłbym kilkanaście piętek, albowiem lubię je najbardziej
Ech, „za dzieciaka” kupowało się w piekarni przy podstawówce chleb (taki prawdziwy) na ćwiartki. Cena bodajże 2 ówczesne złote. Suplementacja była niezbędna, bo nie było żadnych fanaberii typu „stołówka szkolna”. Ot, starczy sentymentalizm mnie naszedł :)
Chyba „prawdziwy”, pamiętam jak cały chleb był po 1 zł, ale to nadal nie był prawdziwy chleb. Zrób sobie w domu biały chleb, to zobaczysz co to jest prawdziwy chleb.
Za dzieciaka każdy chleb był prawdziwy. Pamiętam ćwiartki za 25 groszy. Ale w sklepie Społem nadal można kupić, więc nie wiem w czym problem. Ja pamiętam jak ćwiartka wódki miała 250 ml, a kostka masła 250 gramów
Spoko opcja. Kupiłbym kilkanaście piętek, albowiem lubię je najbardziej
Pewnie nawet dostal bys je za free bo zazwyczaj pietki sa odrzucane ;)