A pamiętacie, co na początku obiecywano? że religia będzie na pierwszej bądź ostatniej lekcji, by nie sprawiać problemów rodzicom tych dzieci, które na nią chodzić nie będą. Oczywiście okazało się to wierutnym kłamstwem, wręcz przeciwnie, celowo upychano to w środku. Zaś etyka, no cóż, ilu jest wykwalifikowanych nauczycieli etyki? No to z braku laku bierze się tę samą katechetkę czy tego samego klechę, co już religię obcyngala, więc na „etyce” też mamy religię :)
A tym tam „J” to nie zawracaj sobie głowy, robi na akord, więc się podpisuje, propaguje wszystko, co szkodliwe dla Polski: kaczystów, putina i kler katolicki, a przy tym jeszcze wyzywa innych od „antypolaków”, śmiech na sali :D
Obecnie nie ma takiego przedmiotu jak Przysposobienie Obronne. W zamian jest Edukacja Dla Bezpieczeństwa, jednak pierwsza pomoc jest tylko pojedynczym tematem i jest omawiany bardzo płytko. Większość materiału jest o zupełnie innych rzeczach. Co do religii, może nie jest obowiązkowa, ale wprowadzono zamiennik w postaci etyki, który służy jako zapchajdziura, bo lekcje religii przeważnie wsadzają pomiędzy inne lekcje. Myślę, że to tylko kwestia czasu, kiedy religia spadnie. Dzieci marnują godziny na słuchaniu apodyktycznych hipokrytów, którzy próbują wyprać im mózgi, zamiast poświęcić ten czas na ważniejsze przedmioty lub/oraz korzystaniu ze swojego dzieciństwa. Mam nadzieję, że nowym pokoleniom nie będzie dane doświadczać takiego okropieństwa. Także jeśli ktoś chciałby się nauczyć pożądnie pierwszej pomocy, to lepiej udać się na profesjonalny kurs. A pan/pani @Gość-J widzę nie posiada żadnych merytorycznych argumentów, więc postanawia wyzywać pozostałych. Typowy patokatolik – pluje jadem w bliźnich, a potem składa rączki do Boga. To chyba tak nie działa? ;)
Dajcież spokój z tymi głupotami. Konkordat i co za tym idzie tę patologię z katoindoktrynacją w szkołach wprowadzono jakieś 30 lat temu, bo wówczas politykierzy wszystkich partii szczerze wierzyli, że czerń ma decydujący wpływ na polityczne wybory polaczków. A kler, prócz szczytnej misji indoktrynacji i spłacania długu wdzięczności tym politykierom, chciał załatwić sobie przyziemne sprawy w postaci darmowego (w sensie: opłacanego przez podatników) ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego. Najwyższa pora to jakoś doprowadzić do normalności. Prowadzisz własną działalność gospodarczą, to sobie sam składki opłacaj. A czy ta działalność to badylarstwo, czy religianctwo, to już nie powinno mieć znaczenia.
Tyle tylko, że religia NIE JEST OBOWIĄZKOWA. A lekcje pierwszej pomocy w szkole są już od dawna. Do szkoły chodziłem już ponad dwadzieścia lat temu i na przedmiocie Przysposobienie Obronne uczyliśmy się jak udzielać pierwszej pomocy, uczyliśmy się jak prawidłowo zabandażować daną część ciała w określonej sytuacji i jak postępować w przypadku np. krwotoku, a nawet w jaki sposób ugasić dany pożar. Szkoda, że zaślepieni lewacką ideologią ludzie zamiast się w szkole uczyć, to rzucali w nią kamieniami. Z drugiej strony gdyby się uczyli, to ich mózgi nie poddały by się tak łatwo tym lewackim bzdurom.
„Twojemu umysłowi żadna lekcja nie doda IQ liberolewaku” – o, jaki IQowec-pisowiec
A pamiętacie, co na początku obiecywano? że religia będzie na pierwszej bądź ostatniej lekcji, by nie sprawiać problemów rodzicom tych dzieci, które na nią chodzić nie będą. Oczywiście okazało się to wierutnym kłamstwem, wręcz przeciwnie, celowo upychano to w środku. Zaś etyka, no cóż, ilu jest wykwalifikowanych nauczycieli etyki? No to z braku laku bierze się tę samą katechetkę czy tego samego klechę, co już religię obcyngala, więc na „etyce” też mamy religię :)
A tym tam „J” to nie zawracaj sobie głowy, robi na akord, więc się podpisuje, propaguje wszystko, co szkodliwe dla Polski: kaczystów, putina i kler katolicki, a przy tym jeszcze wyzywa innych od „antypolaków”, śmiech na sali :D
Obecnie nie ma takiego przedmiotu jak Przysposobienie Obronne. W zamian jest Edukacja Dla Bezpieczeństwa, jednak pierwsza pomoc jest tylko pojedynczym tematem i jest omawiany bardzo płytko. Większość materiału jest o zupełnie innych rzeczach. Co do religii, może nie jest obowiązkowa, ale wprowadzono zamiennik w postaci etyki, który służy jako zapchajdziura, bo lekcje religii przeważnie wsadzają pomiędzy inne lekcje. Myślę, że to tylko kwestia czasu, kiedy religia spadnie. Dzieci marnują godziny na słuchaniu apodyktycznych hipokrytów, którzy próbują wyprać im mózgi, zamiast poświęcić ten czas na ważniejsze przedmioty lub/oraz korzystaniu ze swojego dzieciństwa. Mam nadzieję, że nowym pokoleniom nie będzie dane doświadczać takiego okropieństwa. Także jeśli ktoś chciałby się nauczyć pożądnie pierwszej pomocy, to lepiej udać się na profesjonalny kurs. A pan/pani @Gość-J widzę nie posiada żadnych merytorycznych argumentów, więc postanawia wyzywać pozostałych. Typowy patokatolik – pluje jadem w bliźnich, a potem składa rączki do Boga. To chyba tak nie działa? ;)
Po pierwszym uczciwym komentarzu nastąpił istny popis antyPolaków, gó.wnoPolaków i zwykłych durni. Stąd to się wzięło w takich ilościach?
Dajcież spokój z tymi głupotami. Konkordat i co za tym idzie tę patologię z katoindoktrynacją w szkołach wprowadzono jakieś 30 lat temu, bo wówczas politykierzy wszystkich partii szczerze wierzyli, że czerń ma decydujący wpływ na polityczne wybory polaczków. A kler, prócz szczytnej misji indoktrynacji i spłacania długu wdzięczności tym politykierom, chciał załatwić sobie przyziemne sprawy w postaci darmowego (w sensie: opłacanego przez podatników) ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego. Najwyższa pora to jakoś doprowadzić do normalności. Prowadzisz własną działalność gospodarczą, to sobie sam składki opłacaj. A czy ta działalność to badylarstwo, czy religianctwo, to już nie powinno mieć znaczenia.
Co bardziej się przyda podczas wypadku? Umiejętność pomocy czy „pod twoją obronę”?
Twojemu umysłowi żadna lekcja nie doda IQ liberolewaku
Tyle tylko, że religia NIE JEST OBOWIĄZKOWA. A lekcje pierwszej pomocy w szkole są już od dawna. Do szkoły chodziłem już ponad dwadzieścia lat temu i na przedmiocie Przysposobienie Obronne uczyliśmy się jak udzielać pierwszej pomocy, uczyliśmy się jak prawidłowo zabandażować daną część ciała w określonej sytuacji i jak postępować w przypadku np. krwotoku, a nawet w jaki sposób ugasić dany pożar. Szkoda, że zaślepieni lewacką ideologią ludzie zamiast się w szkole uczyć, to rzucali w nią kamieniami. Z drugiej strony gdyby się uczyli, to ich mózgi nie poddały by się tak łatwo tym lewackim bzdurom.