Inżynierowie wiedzą! Ale genderowe uniwersytety kształcą matołków, którzy przez demagogię wchodzą do polityki, a potem uczą ptaki latać, ryby pływać i zarządzają budową dróg.
@11:02 Właśnie, wytyczaniem. Geodeci i mierniczy zajmowali się wytyczaniem, nie budową dróg ci0łku. Nawet nie masz pojęcia o czym mówi twój cytat. Nadzór nad budową dróg sprawują inżynierowie i kierownicy po studiach budowlanych, a z jaką wiedzą to już inna kwestia. Poza tym, żeby być geodetą, też trzeba ukończyć studia.
To się nazywa korupcja/nepotyzm czy jak tam chcecie.
Firma daje w łapę i „dzierżawi” odcinek drogi i naprawia tak, aby wystarczyło max na pół roku i aby tylko wysyłać faktury do urzędu „za naprawę”.
I rzeczywiście muszą mieć jakąś tam wiedzę, aby nie naprawić „za dobrze”, bo wtedy będzie bieda.
Perpetuum mobile
Nie. Po prostu obecni budowniczy nie są inżynierami i wydaje im się że wiedzą wszystko będąc równie głupi jak autor tego posta. Pierwszy lepszy link, cyt. „Podobnie, jak obecnie, w starożytnym imperium rzymskim wytyczaniem dróg zajmowali się geodeci i mierniczy.
W zależności od przeznaczenia drogi posiadały różną szerokość”
Inżynierowie wiedzą! Ale genderowe uniwersytety kształcą matołków, którzy przez demagogię wchodzą do polityki, a potem uczą ptaki latać, ryby pływać i zarządzają budową dróg.
@11:02 Właśnie, wytyczaniem. Geodeci i mierniczy zajmowali się wytyczaniem, nie budową dróg ci0łku. Nawet nie masz pojęcia o czym mówi twój cytat. Nadzór nad budową dróg sprawują inżynierowie i kierownicy po studiach budowlanych, a z jaką wiedzą to już inna kwestia. Poza tym, żeby być geodetą, też trzeba ukończyć studia.
Czy autor tego żenującego ulepa jest upośledzony umysłowo? Czy zwyczajnie głupi?
To się nazywa korupcja/nepotyzm czy jak tam chcecie.
Firma daje w łapę i „dzierżawi” odcinek drogi i naprawia tak, aby wystarczyło max na pół roku i aby tylko wysyłać faktury do urzędu „za naprawę”.
I rzeczywiście muszą mieć jakąś tam wiedzę, aby nie naprawić „za dobrze”, bo wtedy będzie bieda.
Perpetuum mobile
Nie. Po prostu obecni budowniczy nie są inżynierami i wydaje im się że wiedzą wszystko będąc równie głupi jak autor tego posta. Pierwszy lepszy link, cyt. „Podobnie, jak obecnie, w starożytnym imperium rzymskim wytyczaniem dróg zajmowali się geodeci i mierniczy.
W zależności od przeznaczenia drogi posiadały różną szerokość”
A nie było tak, że mieli własny system edukacji i trzeba było go ukończyć żeby budować drogi?