Było ślisko, wilgotno. Macierewicz wjechał w tył, Misiewicz oznajmia, że nic się nie stało. To opis wypadku pierwszego czy kariery drugiego? Skomentuj tego mema:Komentarz pojawi się po zaakceptowaniu przez moderatora (najcześciej w ciągu 1 godziny).Zasady komentowania: wulgaryzmy zostaną wymoderowane • nie obrażaj • nie hejtuj • nie wyzywaj • nie spamuj.Podpis E-mail Δ