Jeśli jeszcze nie zauważyłeś, to wyjaśniam. Trampeł to wybitny przedstawiciel tzw. populistycznej prawicy. W tym nurcie treść wypowiedzi polityka nie ma większego znaczenia. Bardziej liczy się tembr głosu, gestykulacja, mimika i, ogólnie, emocje, jakie u swoich w większości mało rozgarniętych docelowych odbiorców taki polityk wzbudza. Dlatego nie powinno zaskakiwać, że trampeł dziś mówi jedno, a jutro coś zupełnie innego. Najprawdopodobniej on nawet nie pamięta, co na dany temat uważał poprzedniego dnia. To po prostu nie ma znaczenia. Ważne, *jak* to mówi :)
Jeśli jeszcze nie zauważyłeś, to wyjaśniam. Trampeł to wybitny przedstawiciel tzw. populistycznej prawicy. W tym nurcie treść wypowiedzi polityka nie ma większego znaczenia. Bardziej liczy się tembr głosu, gestykulacja, mimika i, ogólnie, emocje, jakie u swoich w większości mało rozgarniętych docelowych odbiorców taki polityk wzbudza. Dlatego nie powinno zaskakiwać, że trampeł dziś mówi jedno, a jutro coś zupełnie innego. Najprawdopodobniej on nawet nie pamięta, co na dany temat uważał poprzedniego dnia. To po prostu nie ma znaczenia. Ważne, *jak* to mówi :)
Trump to debil, stare znałem.